Felietony
Szkodliwy njuedżyzm
Milinda, czw., 09/02/2017 - 11:55O głośnej książce Beaty Pawlikowskiej, w której doradzała chorym na depresję zrezygnować z pomocy lekarzy... Czytaj dalej
Kraina Przebudzonego
Antoni Styrczula, sob., 21/01/2017 - 21:02Bihar – kraina świętego drzewa pipal (ficus religiosa), łanów szafranowych aksamitek i gibkiej trzciny cukrowej, szachownic zielonych pól ryżowych oraz sadów mango i guajawy. Czytaj dalej
,,Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie"
Sherap Nyima, sob., 17/12/2016 - 23:20Trudno przewidzieć co wydarzy się w Polsce w najbliższych dniach. Jak daleko posunie się obecna Władza a jak daleko Opozycja. Jak silny będzie opór społeczny i czy jego nasilenie doprowadzi, jak przy ustawie aborcyjnej do odwrotu rządu, czy wręcz przeciwnie - do jeszcze mocniejszego dokręcania śruby. Widać natomiast już bez wątpienia, że w jednym względzie PiS nie wyciągnął wniosków ze swojej porażki przed 10 lat. Obecny kurs to antagonizowanie kolejnych grup społecznych. Czytaj dalej
Co z kulturą?
PrajnaSky, wt., 29/11/2016 - 18:15"Mamy tu kolejne zapytanie. Yyyy... z dziedziny kultury. Zapytanie brzmi: co... z kulturą?"
Jacek Kleyff, Salon Niezależnych, skecz "Pytania z sali"
W wywiadzie dla weekendowej Gazety Wyborczej Zbigniew Hołdys opowiada o swym spotkaniu przed paru laty z Donaldem Tuskiem, ówczesnym premierem RP.
"- Bardzo się pan rozczarował po tym spotkaniu?
- Bardzo. Bo to, o czym rozmawialiśmy, to były sprawy dla mnie kluczowe. Tusk powiedział wtedy jeszcze coś, co do dziś mi nie daje spokoju. Czytaj dalej
Epitafium dla rewolucji
Sherap Nyima, pon., 28/11/2016 - 10:00Śmierć Fidela Castro, jakkolwiek go oceniać, jest końcem pewnej epoki. El Comandante był ostatnim z rewolucjonistów lat 50 i 60-tych, którzy ryzykowali życie dla swoich ideałów. W Polsce już dawno rządzili karierowicze, których zmiotła kolejna rewolucyjna fala rozpoczęta w 1980 roku powstaniem Solidarności, gdy kubańscy przywódcy żyli wciąż wspomnieniem bohaterskiej wyprawy jachtem o wdzięcznej nazwie "Babcia". W tamtym pokoleniu było coś romantycznego. I często to kaprysy historii, geopolityka czy zrozumiałe tylko na Buddów uwarunkowania karmiczne decydowały który z nich stawał się okrutnym satrapą jak Castro a który bohaterem walki o wolność i laureatem Pokojowej nagrody Nobla jak Nelson Mandela. Czytaj dalej
Zły dzień
PrajnaSky, wt., 01/11/2016 - 18:06Na naszych łamach felietonem "Zły dzień" debiutuje Piotr Ornoch, autor zbioru wierszy Łaska Cynamonu Czytaj dalej
(Nie)dobra zmiana
Milinda, pt., 15/01/2016 - 19:19Nic chyba tak wyraźnie nie pokazuje mizerii nowej władzy jak projekt 500+.
Sztandarowy projekt, jeden z tych, dzięki którym partia "dobrej zmiany" odniosła zwycięstwo, okazuje się całkowicie nieprzygotowany a żałosne kontredanse tańczone wokół niego przez urzędników pokazują jak w soczewce zapędy PiS do kontroli nad wszystkim i każdym.
Szczyty absurdu, niczym z Monthy Pythona, osiągnęło ministerstwo kierowane przez (co za niespodzianka) Zbigniewa Ziobrę. A elementy uzasadnienia to czysty surrealizm (czekamy na dada w oficjalnych pismach) Czytaj dalej
Coming out przedwyborczy
Sherap Nyima, wt., 20/10/2015 - 07:15Śledzę raczej uważnie wydarzenia i dyskusje w kampanii wyborczej. I to co widzę i słyszę - sprowadza się do dyskusji maglowej na poziomie pyskówek i personaliów, o tym kto i ilu będzie mieć posłów, kto z kim i kto kogo... Dyskusje w których "klasa próżniacza", jak zwykle zajmuje się głównie sobą. Czytaj dalej
Masażysta Surash
Milinda, ndz., 18/01/2015 - 22:30W Chennai spędziłem ponad miesiąc. A konkretnie w The Santa Ayurveda Hospital, do którego pojechałem na podreperowanie kręgosłupa. Czas poza zabiegami spędzałem na szpitalnym tarasie i na krótkich spacerach po dzielnicy T. Nagar. Miałem z niego doskonały punk obserwacyjny na tarasy okolicznych domów, na których toczyło się od – rana do wieczora – codzienne życie ich mieszkańców. Z tych obserwacji powstała mozaika impresji na temat tego miasta i napotkanych ludzi. Czytaj dalej
Prasowacz Arun
Milinda, pt., 16/01/2015 - 14:05Jego cały majątek to ważące z 5 kg żelazko z „duszą” i zbita z desek buda. Pracuje w tym samym miejscu czyli przy North Boag Road od 12 lat. „Odziedziczył” to miejsce po ojcu, który też był prasowaczem. Nie żyje od 6 lat. Czytaj dalej